Każdemu ogrodnikowi z pewnością spodoba się to, że sam hoduje swoje młode rośliny. W końcu pokazuje swoje zdolności i cierpliwość. Jeśli jednak chcesz wyhodować miłorząb z odgałęzienia, potrzebujesz dużo cierpliwości i wielu sadzonek.

Nawet w najlepszych warunkach zakorzenia się tylko około jedna trzecia sadzonek. Tak więc wskaźnik sukcesu jest dość niski. Ale niech cię to nie zniechęca. Ten rodzaj rozmnażania jest zdecydowanie wart wypróbowania i jest znacznie szybszy niż siew, ponieważ miłorząb ma długi okres kiełkowania i rośnie powoli.
Skąd mogę uzyskać odpowiednie sadzonki?
Najlepiej pobrać sadzonki ze zdrowego i dobrze wyrośniętego miłorzębu. Weź pędy, które dopiero zaczynają zdrewniać, tj. nie są już całkiem miękkie, ale też nie są zbyt twarde. Zbyt młode miękkie pędy łatwo gniją, podczas gdy twarde, zdrewniałe sadzonki bardzo słabo się ukorzeniają. Szansa na znalezienie odpowiednich pędów jest największa w czerwcu lub lipcu.
Uprawa w skrócie:
- Najlepiej ścinać sadzonki tuż przed zdrewnieniem
- około 20 do 30 cm długości
- blisko węzła
- Odetnij miękką końcówkę pędu
- usuń dolne liście
- Zanurz pędy w proszku do ukorzeniania
- trzymać w wilgotnym podłożu uprawowym
- utrzymuj ciepło i jasność
- utrzymuj stale wilgotne
Jak dbać o małego miłorzębu?
Zanim twoje cięcie stanie się małym miłorzębem, wymaga trochę uwagi i troski. Proszkiem ukorzeniającym możesz ułatwić mu tworzenie mocnych korzeni. Niemniej jednak, aby się rozwijać, absolutnie potrzebuje światła, ciepła i stałej wilgoci.
Nie należy jednak pozostawiać cięcia na palącym słońcu, ponieważ może się spalić. Jeśli na twoim miłorzębie wyrosną pierwsze nowe liście, możesz założyć, że ukorzenienie się powiodło. Pierwszej zimy miłorząb również nie jest odporny, z czasem stanie się taki.
porady
Pamiętaj, aby chronić wrażliwe sadzonki przed gniciem i pleśnią. Potrzebują również stałego ciepła i wilgoci, aby się ukorzenić.