- Zamelduj się wcześnie
- Twoja strefa komfortu
- padanie światła
- Ogranicz w razie potrzeby
- utrzymanie
- Późny fragment
Nazwa prawie tego nie sugeruje. Ale kora przypraw w rzeczywistości oznacza dużą, wspaniale kwitnącą roślinę. Jasnożółte kwiaty nie przetrwają zimy. Ale czy w przyszłym roku pojawią się nowe? Przy odpowiednim przezimowaniu rośliny zdecydowanie!

Zamelduj się wcześnie
Kora przyprawowa, która tak się nazywa, bo tak ładnie i pikantnie pachnie, nie lubi mrozu. Proszę oszczędzić jej temperatury poniżej 5 stopni Celsjusza. Jeśli tendencja idzie w tym kierunku, jest to niewątpliwa prośba do właściciela: podnieś doniczkę i zanieś ją tam, gdzie mróz nie nadejdzie!
Twoja strefa komfortu
Sama wolność od mrozu nie wystarczy, aby kora korzenna była zdrowa i witalna przez zimę. Oferowane jej miejsce pobytu powinno charakteryzować się następującymi cechami:
- Wartości temperatur od 5 do 10 stopni Celsjusza
- nigdy poniżej 2 stopni Celsjusza
- bez większych wahań temperatury w ciągu dnia
Kora przypraw może zimować cieplej, ale wiąże się to z ryzykiem. Ciepłe temperatury sprzyjają wszy, które mogą znacznie osłabić lub nawet zabić roślinę.
padanie światła
Zalecane jest jasne pomieszczenie. Kora korzenna jest jednak tolerancyjna i cierpliwie znosi nawet w ciemnych miejscach. Wtedy temperatura również powinna być w dolnym zakresie. Czy liście, które stają się coraz jaśniejsze, można uznać za wadę? Raczej nie.
Rzadko będziemy odwiedzać chłodne zimowe kwatery, aby podziwiać korę korzenną. Wraz ze zwiędłymi kwiatami i tak zanikła ich atrakcyjność. Fakt, że wkrótce będzie całkowicie bezlistny w ciemnych ćwiartkach, jest nawet korzystny dla rośliny. Zwiększa to twoją szansę na uniknięcie mszyc.
porady
Szybko zbieraj opadłe liście, aby zapobiec gniciu w doniczce.
Ogranicz w razie potrzeby
Kora korzenna nie musi wkraczać na zimę nowym cięciem. Jeśli jednak jest to konieczne ze względu na brak miejsca, możesz bez wahania użyć nożyczek i przyciąć je do siebie. W przeciwnym razie wiosną przyciąć roślinę o około jedną trzecią.
utrzymanie
Co z oczu to z serca? Proszę nie! Nawet zimą nie wolno zapomnieć o korze przyprawowej. Nawet jeśli na razie jego wzrost jest uśpiony, nadal potrzebuje wody, aby zrekompensować utratę przez parowanie. Podlewaj małymi ilościami co dwa tygodnie. Jeśli stoisz tam z gołymi gałęziami, potrzeba jeszcze mniej wody.
Na zimę możesz zostawić opakowanie nawozu w szafce.
Późny fragment
Po Ice Saints nie ma już ryzyka zamarznięcia. Przy sprzyjającej pogodzie korę korzenną można wcześniej wystawić na zewnątrz. Jeśli jednak niespodziewanie grożą późne przymrozki, muszą się ponownie wycofać.