- Sadzone okazy są odporne
- Lepiej chronić w pewnych okolicznościach
- Chroń lub ćwiartuj bambus karłowaty w wiadrze
Nie zawsze musi to być edycja XXL bambusa. Bambus karłowaty, który dorasta średnio od 50 do 80 cm wysokości, również zachwyca swoim wyglądem. Ale co z zimą? Czy dopada go mróz?

Sadzone okazy są odporne
Posadzony bambus karłowaty jest w tym kraju bardzo wytrzymały. W zależności od odmiany toleruje temperatury do -20 °C. Niektóre odmiany są nieco bardziej wrażliwe. Ich zimotrwalosc wynosi od -10 do -15 °C.
Wyjątkiem jest bambus karłowaty Pleioblastus viridistriatus. Pochodzi z północnej Japonii i zachwyca niezwykłą odpornością na zimę, wynoszącą -24°C! Możesz zostawić go na zimę na zewnątrz bez żadnej ochrony.
Lepiej chronić w pewnych okolicznościach
Ale czasami ochrona zimowa nie jest błędem, na przykład jeśli:
- temperatury spadają poniżej -10 °C
- witryna znajduje się w niezabezpieczonej lokalizacji
- panuje mróz
- są świeżo posadzone, młode okazy
- bambus karłowaty jest w wiadrze
Jako ochronę na zimę wystarczy nałożyć trochę chrustu na korzenie bambusa karłowatego. Nie zaleca się stosowania ochronnej warstwy liści lub kompostu, ponieważ tam cyrkulacja powietrza jest dość słaba.
Przygotowując się do sezonu zimowego, nie ma się nad czym zastanawiać. Nigdy nie należy przycinać bambusa karłowatego jesienią! Tłuszcze chronią roślinę przed wilgocią, co nie jest rzadkością zimą (np. z powodu topniejącego śniegu). Gdy ochrona zimowa nie jest już potrzebna, należy ją usunąć, aby zapobiec ewentualnej gniciu.
Chroń lub ćwiartuj bambus karłowaty w wiadrze
Bambus karłowaty w wiadrze musi być chroniony na zewnątrz w zimie lub umieszczony w środku. Jasne miejsca są niezbędne do zimowania w pomieszczeniach. Na przykład oranżeria z temperaturami od 3 do 10 °C jest odpowiednia.
Alternatywnie, rośliny doniczkowe można wynieść na zimę na zewnątrz, chroniąc je w następujący sposób:
- Przykryj wannę polarem lub jutą
- Postaw wiadro na drewnianym lub styropianowym bloku
- Przenieś lokalizację na chronioną ścianę domu
- podlewaj lekko co jakiś czas
- nie nawozić
- trzymać z dala od bezpośredniego słońca (w przeciwnym razie istnieje ryzyko poparzenia)
porady
W razie potrzeby pojedyncze łodygi mogą zamarznąć z powrotem w zimie. Ale to nie jest powód do niepokoju. Zamarznięte części można wyciąć na wiosnę.