Każdy, kto kiedykolwiek podróżował przez daleką Syberię, zna prawie niekończące się lasy brzozowe, które w malowniczy i niepowtarzalny sposób charakteryzują tamtejszą panoramę. Fakt, że drzewa nie tylko wytrzymują ekstremalne warunki tego surowego klimatu, ale nawet intensywnie rosną i kwitną, już teraz dostarcza informacji o tym, jak brzoza radzi sobie zimą w swoich rodzimych regionach.

Stan brzozy zimą
W miesiącach zimowych w rodzinie brzozowej już drzemie kolejne kwitnienie. Bo kocięta formują się już jesienią, ale nie otwierają się od razu, ale początkowo przeżywają zimę. Następnej wiosny żeńskie kwiaty pojawiają się na nowych młodych pędach na tym samym drzewie, dzięki czemu zapylanie przez wiatr może przebiegać szybko i sprawnie. Ten niezwykle udany sposób rozmnażania sprawia, że brzoza należy do tzw. roślin pionierskich. Nawet uboga gleba, dotkliwe zimno i niegościnne warunki nie powstrzymują tych drzew przed bujnym rozrostem.
Brzozy w mrozie i śniegu
Po tym, jak brzoza zmienia jesienią liście na intensywnie złocistożółte, a następnie w miarę upływu miesięcy całkowicie je zrzuca, bez problemu przetrwa nawet ostre zimy. Ocalały jest wyjątkowo mrozoodporny i wytrzymały.
W rzeczywistości, w zależności od gatunku, drzewa mają mrozoodporność do - 45 stopni Celsjusza. Dotyczy to na przykład brzozy brodawkowatej, która w Niemczech występuje najczęściej, a także dość rozpowszechnionej brzozy omszonej. Chociaż są to rośliny bardzo wymagające światła, mogą przez długi czas wytrzymać pochmurne zimowe dni i półcień. Nawet bardzo młode drzewa są już uzbrojone w sprężystość, która jest co najmniej tak charakterystyczna dla rodzaju Betula, jak ich połyskujący biały pień.
Właściwa pielęgnacja brzozy zimą
Kiedy jej filigranowe gałęzie są pokryte śniegiem, brzoza w ogrodzie jest co najmniej tak samo atrakcyjna w mroźne zimowe dni, jak bujna, letnia zieleń liści. Dla optymalnej pielęgnacji malowniczego drzewa w zimnych porach roku nie ma więcej obowiązków niż w innych porach roku. Należy jednak powstrzymać się od przycinania brzozy zimą, chyba że jest to absolutnie konieczne. Przycinanie lepiej przenieść jesienią na suche i bezmrozowe dni.