Kiszone ogórki doskonale smakują nie tylko na burgerze czy z przekąską. Dzięki naturalnemu procesowi fermentacji plastry ogórka są trwałe, a cenne witaminy są w dużej mierze zachowane. Rozmnażające się bakterie kwasu mlekowego mają również pozytywny wpływ na florę jelitową.

Jaka jest różnica między gotowaniem a marynowaniem
Na Mogą żywność jest pasteryzowana na gorąco. Podczas procesu schładzania w słoiku z pokrywką i gumowym pierścieniem tworzy się próżnia, dzięki czemu żadne bakterie nie mogą się przedostać.
Przez wprowadzenie plasterki ogórka można konserwować bez gotowania. Najpierw są solone i muszą chwilę zaparzać, aby uwolniły wodę. Następnie razem z naparem trafiają do szklanki. Zaleta tej metody: wszystkie witaminy zostają zachowane, a nawet powstaje dodatkowa witamina C.
Przepis na ogórki kiszone
Składniki na 4 szklanki po 500 ml każda
- 1000 g kiszonych ogórków
- 100 gramów soli
- 500 ml octu ziołowego
- 750ml wody
- 1 cebula
- 4 ząbki czosnku
- 4 cienkie plasterki chrzanu
- 2 łyżeczki gorczycy
- 10 ziaren pieprzu
- 1 pęczek koperku
przygotowanie
- Ogórki umyć, pokroić w plasterki i włożyć do miski.
- Posyp solą i pozostaw na trzydzieści minut.
- W tym czasie sterylizuj szklanki we wrzącej wodzie na 10 minut lub wstaw je do piekarnika w temperaturze 160 stopni na 20 minut. Pozostaw do ostygnięcia na ręczniku kuchennym.
- Cebulę obrać i pokroić w drobne krążki.
- Obierz i przekroj na pół ząbki czosnku.
- Odcedzić ogórki i przełożyć do szklanek koperkiem.
- Z octu, wody, cebuli, czosnku, chrzanu, gorczycy i pieprzu zrobić wywar.
- Zalej ogórki kiszone, upewniając się, że przyprawy są równomiernie rozmieszczone we wszystkich słoikach.
- Dobrze uszczelnij.
Przechowuj ogórki w ciemnym miejscu przez około cztery tygodnie, aby mogły się zaparzyć.
Zamknięte słoiki wytrzymują do sześciu miesięcy. Otwarte plastry ogórka przechowywać w lodówce i zużyć w ciągu 7 dni.
porady
Nasz przepis to tylko jeden z wielu wariantów. Przyprawy pozwalają nadać pokrojonym ogórkom zupełnie inny aromat. Propozycje przepisów na to można znaleźć nie tylko w Internecie, ale także w książkach kucharskich z czasów, gdy ludzie sami gromadzili zapasy na zimę.