Passiflora, jako że passiflora jest botanicznie poprawna, pochodzi z tropikalnych i subtropikalnych stref klimatycznych kontynentu południowoamerykańskiego. Jest jednak dość niewrażliwa na panujące tu temperatury i obficie kwitnie, o ile ma miejsce nasłonecznione i osłonięte. Jednak passiflora nie jest odporna.

Przynieś passiflory przed zimą

Prawdą jest, że niektóre rasy, często mieszańce, są do pewnego stopnia uważane za odporne; choć nawet hodowcy przyznają, że ta niewrażliwość nie dotyczy wszystkich osobników. Jeśli posiadasz odmianę, która została uznana za odporną, możesz oczywiście spróbować zimować ją na zewnątrz. Należy jednak odpowiednio zapakować Passiflorę, przynajmniej korzenie muszą być utrzymywane w cieple. Jeśli górne pędy zamarzną, to nic wielkiego: roślina po prostu ponownie wykiełkuje następnej wiosny. Zamarznięte korzenie nieuchronnie doprowadzą jednak do śmierci męczennicy. Lepiej postawić na bezpieczeństwo i przenieść roślinę do domu. Tutaj najlepiej zimuje w jasnym i chłodnym pomieszczeniu, w którym nie ma mrozu, a temperatura wynosi maksymalnie 10 °C.

pielęgnacja zimą

Przy chłodnej hibernacji znacznie zmniejszasz środki pielęgnacyjne. Zmniejszyć ilość nawozu od początku/połowy sierpnia i całkowicie zaprzestać nawożenia w ciągu września. Zimą passiflorę należy podlewać tylko, ale znacznie rzadziej i nie tak obficie jak latem. Niektóre żółte liście są zupełnie normalne, ale stają się coraz większe, a roślina ogólnie wygląda na skarłowaciałą, sprawdź, czy nie ma różnych chorób. W razie potrzeby podlać trochę więcej (jeśli gleba jest zbyt sucha) lub ponownie nawozić. Od lutego/marca ponownie zaczynasz pełny program pielęgnacyjny - ale powoli, aby Passiflora powoli nabrała nastroju na wiosnę.

porady i wskazówki

Ponieważ passiflory są zwykle bardzo duże, nie ma mowy o przycinaniu jesiennym - w przeciwnym razie pnąca roślina nie mogłaby zostać przeniesiona na kwatery zimowe. Ale nie martw się: radykalne przycinanie ułatwi nawet zimowanie, ponieważ roślina potrzebuje wtedy mniej światła.

Kategoria: